Dyskusja nad kształtem budżetu trwała przeszło półtorej godziny. Skarbnik Urzędu Miejskiego w Mielcu Anna Kobylarz wprowadziła radnych w temat przyszłorocznego budżetu miasta, tłumacząc przyczyny dużych wydatków.
Dość dużym wydatkiem, który będziemy musieli sfinansować, będzie wzrost minimalnego wynagrodzenia. To jest prawie 20% więcej w roku ubiegłym, czyli wzrost o około 3 miliony zł.
-mówiła Anna Kobylarz.
W tym roku subwencja oświatowa wyniesie prawie 73 miliony złotych. Ta subwencja nie pokrywa nawet wynagrodzeń, które musimy finansować w naszych jednostkach oświatowych. To około 60% tych wynagrodzeń, nie mówiąc już o wszystkich innych kosztach związanych z utrzymaniem placówek oświatowych.
- kontynuowała skarbnik urzędu miasta Anna Kobylarz.
W ostatecznym kształcie budżetu, po stronie dochodów zapisano 371 701 733 zł, z czego 330 839 883 zł stanowią dochody bieżące, a 40 861 890 zł dochody majątkowe. Po stronie wydatków znalazło się 418 235 921 zł, z czego 330 533 365 zł to wydatki bieżące, a 87 702 556 zł to wydatki majątkowe. W efekcie, wynik budżetu na 2024 roku przewiduje deficyt na poziomie 46 534 148 zł. Zostanie on sfinansowany z obligacji w wysokości 46 300 000 zł i kredytu na 24 168 zł.
W budżecie przewidziano 71 zadań inwestycyjnych, na które miasto Mielec planuje przeznaczyć ponad 83 miliony zł. Połowa, bo prawie 42 mln zł, ma zostać pokryta z obligacji i kredytów. Kolejne niemal 38 mln zł zostanie pokryte z budżetu państwa. Ze środków własnych miasto ma zamiar przeznaczyć nieco ponad 3 miliony zł.
Obiekcje zgłaszali przede wszystkim radni Prawa i Sprawiedliwości.
Nie będę głosował przeciw, z racji tych inwestycji, o które zabiegaliśmy. Jest natomiast 46 milionów deficytu, który ma zostać pokryty z obligacji i kredytów, a do tego drugie tyle niedoszacowania. W oświacie 22,5 mln zł, transport 7 mln zł, gospodarka komunalna 6 mln zł, administracja 1,7 mln zł. Musimy też znaleźć 5 mln zł na komunikację miejską. Trudno taki budżet poprzeć. Dlatego ja osobiście się wstrzymam.
- mówił radny Radosław Swół.
Miałem podjąć decyzję, że będę głosował za tym projektem, natomiast rozjazd w finansowaniu gospodarowania odpadami przekonał mnie, że będę musiał się jednak wstrzymać.
- skomentował radny Jakub Blicharczyk.
Ostatecznie 13 radnych zagłosowało za budżetem na 2024 rok, natomiast 9, w tym wszyscy radni PiS wstrzymali się od głosu. Rada miasta przyjęła uchwałę budżetową.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.