reklama

FKS Stal Mielec odpada z Pucharu Polski

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kamila Bik

FKS Stal Mielec odpada z Pucharu Polski - Zdjęcie główne

foto Kamila Bik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościPiłkarze Stali Mielec zakończyli swoją przygodę z tegoroczną edycją Pucharu Polski po zaciętym spotkaniu z Koroną Kielce. Po 120 minutach gry oraz emocjonującej serii rzutów karnych, gospodarze okazali się lepsi, wygrywając 4:3.
reklama

Początek meczu nie przyniósł wielu emocji. Obie drużyny rozgrywały piłkę ostrożnie, badając swoje możliwości. Korona Kielce, grająca przed własną publicznością, szybko narzuciła swój styl gry, próbując wyprowadzać groźne ataki po przejęciach i stałych fragmentach gry. W 15. minucie prowadzenie gospodarzom dał Pau Resta, który wykorzystał dokładne dośrodkowanie z rzutu wolnego i pokonał Jakuba Mędrzyka strzałem głową.

 

 

Pomimo niekorzystnego wyniku, piłkarze Stali nie poddawali się i konsekwentnie starali się przedostać na połowę przeciwnika. Szczególnie aktywny był Siergiej Krykun, który swoimi rajdami na skrzydle starał się kreować sytuacje podbramkowe. W 58. minucie to właśnie Krykun był bliski wyrównania, ale jego mocne uderzenie minimalnie minęło słupek. Gra Stali zaczęła wyglądać lepiej, a pressing i determinacja przyniosły efekt w końcówce regulaminowego czasu.

reklama

W 86. minucie piłkarze Stali dopięli swego. Po dobrze rozegranej akcji z prawej strony boiska Siergiej Krykun dośrodkował w pole karne, gdzie znakomicie odnalazł się Robert Dadok. Pomocnik Stali idealnie wykończył akcję, dając swojej drużynie wyrównanie i nadzieję na awans. Po zdobytym golu mielczanie kontynuowali ofensywną grę, starając się jeszcze przed końcem regulaminowego czasu przechylić szalę na swoją korzyść.

Dogrywka bez rozstrzygnięcia

W dogrywce obie drużyny miały swoje szanse, ale żadna nie zdołała przechylić wyniku na swoją korzyść. Stal była stroną przeważającą, częściej utrzymywała się przy piłce i stwarzała zagrożenie pod bramką Rafała Mamli. Bliski zdobycia gola był Dawid Tkacz, ale jego strzał z dystansu został z najwyższym trudem obroniony przez bramkarza Korony. Mielczanie grali odważnie, ale w kluczowych momentach brakowało im precyzji, co ostatecznie doprowadziło do rzutów karnych.

reklama

Emocjonujące „jedenastki” – dramat w końcówce

Seria rzutów karnych była pełna emocji. Dla Stali rozpoczął Wołkowicz, który pewnie trafił, dając prowadzenie mielczanom. Korona odpowiedziała Nuno, a następnie swoje „jedenastki” wykorzystali Matras oraz Trojak. Wówczas przyszedł czas na kluczowe momenty – Mamla obronił strzały Assayega oraz Konstantyna, co dało Koronie przewagę. Mielczanie nie poddawali się, wyrównując po golu Roberta Dadoka. Jednak decydujący strzał należał do Długosza, który nie pomylił się i zakończył spotkanie na korzyść gospodarzy.

Dla Stali Mielec to bolesna porażka, szczególnie że drużyna miała swoje momenty i realne szanse na zwycięstwo. Zabrakło odrobiny szczęścia i skuteczności w decydujących fragmentach meczu. Trener Stali, podsumowując spotkanie, podkreślił zaangażowanie i wolę walki swoich zawodników, którzy do końca walczyli o awans. Teraz czas na analizę i wyciągnięcie wniosków, by jak najlepiej przygotować się do kolejnych spotkań ligowych.

reklama

Korona Kielce – Stal Mielec 1:1  k. 4:3

Bramki: Resta 15’ – Dadok 86′

Korona: Mamla – Zator, Smolarczyk, Resta – Długosz, Kamiński, Nagamatsu, Błanik (70’ Nuno), Pięczek (74’ Matuszewski) – Szykawka (74’ Bąk), Fornalczyk (70’ Konstantyn)

Stal: Mądrzyk – Senger, Matras, Wlazło (62’ Bagalianis), Wołkowicz, Knap – Hinokio (46’ Tkacz), Jaunzems (76’ Dadok), Werbowski, Domański (46’ Krykun) – Szkurin (62’ Assayeg)

Żółte kartki: Szykawka, Kamiński, Długosz, Matuszewski  – Wlazło, Tkacz 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama