- Jak oceniasz swój występ podczas gali Plebiscytu Sportowca Roku Tygodnika Regionalnego Korso?
- Swoje występy zawsze oceniam bardzo surowo, ale za to jestem bardzo zadowolona z odbioru mojego występu. Przyznam, że było to dla mnie duże wyzwanie – stresowałam się, ponieważ występowałam przed ważną publicznością, w której zasiadali politycy i inne osobistości. Mimo tego cieszę się, że mogłam zaprezentować swoje umiejętności lokalnej społeczności. Reakcje były bardzo pozytywne, co mnie ogromnie ucieszyło. Widzowie byli pod wrażeniem, ile siły, precyzji i wytrwałości wymaga wykonanie poszczególnych elementów pole dance.
- Czy stres podczas gali był podobny do tego, który towarzyszył Ci na mistrzostwach świata?
- To były dwa zupełnie różne rodzaje stresu. Podczas mistrzostw świata czułam ogromną presję, ponieważ liczyły się punkty, miejsce w światowej czołówce i realizacja konkretnego celu sportowego. Natomiast stres na gali był bardziej emocjonalny – występowałam przed ludźmi z mojego rodzinnego miasta. Takie wydarzenia zawsze wywołują u mnie silne emocje, ponieważ zależy mi na tym, aby pokazać się z jak najlepszej strony i godnie reprezentować lokalną społeczność.
- Jakie wrażenia zostawiła w Tobie ta gala?
- Gala była przepiękna! Cieszę się, że moje osiągnięcia zostały zauważone i docenione. Odebrałam statuetkę z rąk dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej w Mielcu, pana Ryszarda Kuska, oraz pana Grzegorza Kopcia, właściciela firmy Hydrogaz. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie i dowód na to, że moje działania na rzecz rozwoju pole dance w Mielcu przynoszą efekty.
- Jak oceniasz rozwój pole dance, szczególnie w Mielcu?
- Pole dance wciąż jest mało popularną dyscypliną, ale rozwija się coraz szybciej. Staram się promować ten sport w Mielcu, angażując się w mistrzostwa Polski, świata, pokazy oraz różne działania promocyjne. Wszystko to ma na celu zwiększenie świadomości i zainteresowania pole dance jako pełnoprawną dyscypliną sportową. Podczas gali wspomniałam, że jestem dumna, mogąc tworzyć historię tego sportu w Mielcu. Pokazuję, że pole dance to coś więcej niż pasja – to dyscyplina wymagająca siły, precyzji i zaangażowania. Mam nadzieję, że moje działania zmieniają sposób postrzegania tej dziedziny, zwłaszcza teraz, gdy pole dance walczy o uznanie jako sport olimpijski.
- Jak wyglądał Twój 2024 rok?
- Ten rok był dla mnie przełomowy. Na początku roku rozbudowałam swoje studio – obecnie mieści się w dwa razy większym obiekcie w Mielcu, co pozwoliło mi na dalszy rozwój. Zdobyłam tytuł mistrzyni Polski, a później zakwalifikowałam się na mistrzostwa świata, co było dla mnie ogromnym osiągnięciem. Na dodatek zajęłam 7. miejsce w plebiscycie Sportowca Roku wśród 47 mieleckich sportowców, co również jest dla mnie dużym sukcesem. To wszystko jest efektem wielu lat ciężkiej pracy.
- Jakie masz plany na 2025 rok?
- Rok 2025 zapowiada się bardzo intensywnie. Przede mną nowe wyzwania i projekty, nad którymi już teraz pracuję. Planuję ponownie wystartować w mistrzostwach Polski, dlatego czekają mnie kolejne miesiące ciężkich przygotowań. Wszystkiego na razie nie zdradzę, ale mogę obiecać, że z pewnością uda mi się trochę zaskoczyć!
- Wspomniałaś o projektach. Czy możesz opowiedzieć o jednym z nich?
- Oczywiście! Niedawno rozpoczęłam inicjatywę "Metamorfoza Noworoczna dla Kobiet z Mielca". W ramach tego projektu współpracuję z "Revita Skin Clinic" , "Łuna Kawiarnia&CateringBox" i "Projekt Zdrowie". Wybrałyśmy trzy kobiety, które przejdą kompleksową metamorfozę. Będą uczestniczyć w specjalnych treningach personalnych, które poprowadzę osobiście, a także korzystać z porad dietetycznych i zabiegów pielęgnacyjnych. Ten projekt ma na celu nie tylko poprawę kondycji fizycznej, ale także wzmocnienie pewności siebie uczestniczek. Cieszę się, że mogę wspierać lokalną społeczność i pomagać innym w realizacji ich celów.
- Czy chciałabyś coś przekazać naszym czytelnikom?
Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim, którzy mnie wspierają. Dzięki temu mogę realizować swoje cele i osiągać kolejne sukcesy. Wasze wsparcie – czy to podczas przygotowań do zawodów, czy głosowanie na mnie w plebiscycie – ma dla mnie ogromne znaczenie. Dziękuję!
Z Joanną Rządzką rozmawiała Kamila Bik.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.