reklama

Leandro żegna Stal Mielec. Gorzkie słowa w kierunku klubu. Jacek Klimek odpowiada

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: @leandro_messias portal X

Leandro żegna Stal Mielec. Gorzkie słowa w kierunku klubu. Jacek Klimek odpowiada - Zdjęcie główne

foto @leandro_messias portal X

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Leandro Messias za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował o zakończeniu współpracy ze Stalą Mielec. W kierunku klubu posypały się gorzkie słowa. Byłemu zawodnikowi odpowiedział Jacek Klimek, prezes Stali Mielec.
reklama

Leandro, 40-letni obywatel Brazylii, spędził znaczną część swojej "polskiej" kariery w Stali Mielec. Po raz pierwszy dołączył do tego zespołu w 2017 roku, przechodząc z Górnika Łęczna, i przez dwa lata reprezentował barwy klubu z województwa podkarpackiego.

Po trzyletnim powrocie do Górnika ponownie przybył do Mielca, gdzie od lata 2022 z dumą reprezentował biało-niebieskie barwy. Jego kontrakt wygasła 31 maja tego roku.

Brazylijczyk za pośrednictwem swojego konta w serwisie „X” poinformował o rozstaniu ze Stalą Mielec. Jak podkreślił, nikt nie kontaktował się z nim w sprawie przedłużenia umowy. 

- Witam serdecznie biało-niebieska Rodzino! Przez ostatnie dwa tygodnie wiele osób pisze do mnie, pytając o moją sytuację. Na dzień dzisiejszy jest ona niejasna. 23 lata gram profesjonalnie w piłkę nożną i nigdy bym nie pomyślał, że na końcu mojej kariery zostanę potraktowany w taki sposób. Mój kontrakt zakończył się z ostatnim dniem maja i do tej pory nikt (oprócz luźnej rozmowy z trenerem) nie kontaktował się ze mną, by zaproponować kontynuację współpracy lub podziękować i ją zakończyć

- poinformował w mediach społecznościowych Leandro.

- Życie nauczyło mnie, żeby nie robić nic na siłę, dlatego zadecydowałem, że dzisiaj 13 czerwca, równo dwa lata od powrotu do Stali Mielec, kończę współpracę z mieleckim klubem. Mimo to zapewniam Was, biało-niebieska Rodzino, że zawsze będę z Wami i zawsze będę kibicować Stali na drodze do sukcesu. Nie żegnam się. Wolę napisać: do zobaczenia gdzieś w Mielcu

- dodał.

Jacek Klimek, prezes Stali Mielec, odnosząc się do wpisu Leandro, napisał na Facebooku:

- Niebywałe jak można się tak zachować i dawać taki wpis. Jesteśmy w wielkim szoku. Skomentuje to tylko w ten sposób: Leo niestety nie wymusisz na nikim i przez nikogo kolejnego kontraktu ze Stalą, bo tak niestety piłka nie działa. Jeśli chodzi o pożegnanie to trudno się pożegnać z kimś, kto obrażony opuścił klub i jak dziecko zrobił focha. A może to Ty Leo powinieneś się z nami pożegnać, bo dbaliśmy o Ciebie jak o mało kogo (tylko przez szacunek do Ciebie przemilczę szczegóły). Życzę Ci powodzenia, i jeśli tylko mentalnie wrócisz to chętnie pożegnamy Cię podczas oficjalnego meczu. Przypominam, że jak grałeś w Łęcznej to wręczyliśmy Ci okolicznościową paterę z szacunku za występy w Mielcu. Teraz również to chcieliśmy zrobić. I na koniec proszę przestań już swoje frustracje wyładowywać na klubie, bo to naprawdę nikomu nie służy. Powodzenia.

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama