Niewłaściwe zachowanie lekarza
Do Prokuratury Rejonowej w Mielcu zgłosiła się kobieta, która zeznała, że była molestowana przez lekarza. Nieprofesjonalne zachowanie doktora zgłosiła jedna z pacjentek. Miał on zaprosić oczekującą na badania pacjentkę do gabinetu i podczas wizyty zachowywać się niewłaściwie.
Pacjentka uciekła z gabinetu
Kobieta miała umówioną kontrolę u doktora. Była to już kolejna wizyta. Od samego początku zachowanie lekarza zwróciło uwagę mieszkanki powiatu mieleckiego: bezpośrednie zwroty, uszczypliwe komplementy, podejrzane badanie. W konsekwencji pacjentka uciekła z gabinetu. Kobieta po wyjściu z przychodni nie wiedziała, co robić. O wydarzeniu opowiedziała najbliższym. Zawiadomiła też dyrekcję placówki, prokuraturę, Rzecznika Praw Pacjenta, Narodowy Fundusz Zdrowia oraz Rzecznika Zawodowej Izby Lekarskiej.Co na to lekarz? Specjalista zaprzeczał, by jakiekolwiek wyżej wymienione zdarzenie miało miejsce.
Sprawa trafiła do Prokuratury w Tarnobrzegu
Od marca mieleccy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mielcu prowadzili śledztwo w tej sprawie. Jak poinformował nas wtedy prokurator rejonowy Marian Burczyk, "wydano postanowienie o wszczęciu śledztwa, w toku którego realizowane są czynności procesowe zmierzające do weryfikacji okoliczności objętych jego przedmiotem". Prokurator podkreślał również, że postępowanie znajduje się na początkowym etapie, w związku z czym nie mogą zostać udzielone szczegółowe informacje na temat czynności.Od tego momentu minęło 4 miesiące. Sprawa trafiła do prokuratury w Tarnobrzegu. Na jakim etapie jest śledztwo?
5 lipca w Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu został ogłoszony Marianowi P. zarzut związany z doprowadzeniem pacjentki do poddania się innej czynności seksualnej.
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia, które będą podlegały weryfikacji na dalszym etapie postępowania. - powiedział nam Rezcznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu Andrzej Dubiel.
Wobec podejrzanego prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w tym m.in. zawieszenie w wykonywaniu zawodu lekarza.
Jednocześnie dyrekcja szpitala w Mielcu, poinformowała nas, że lekarz, o którym mowa, nie jest osobą związaną w żaden sposób ze Szpitalem Specjalistycznym im. Edmunda Biernackiego w Mielcu i poradniami specjalistycznymi szpitala, a do zdarzenia nie doszło w poradni prowadzonej przez szpital.
Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca
- Molestowanie to takie zachowanie, które narusza godność osobistą drugiej osoby i stwarza atmosferę nierówności, zastraszenia, wrogości, poniżenia. Może się wyrażać w gestach, słowach, stwierdzeniach, a nawet w obrazach, np. w sytuacji, gdy ktoś wysyła nam zdjęcia naruszające naszą godność. Jeśli te zachowania mają charakter erotyczny i mają na celu dyskryminację ze względu na płeć, mówimy wtedy o molestowaniu seksualnym. - opowiada mielecki psycholog w rozmowie z nami.
Nadużycie pojawia się zawsze wtedy, gdy w danym zdarzeniu nie ma równości między ludźmi. Molestowanie jest rodzajem przemocy. Jeśli jedna z osób czuje, że ma przewagę i wykorzystuje to w relacji, mówimy wtedy o zachowaniach przemocowych. Przewagę może mieć fizyczną, psychiczną, np. emocjonalną, intelektualną, społeczną, a nawet zawodową czy ekonomiczną. Mówimy tu o takich sytuacjach, kiedy ktoś przekracza np. granicę naszej fizyczności: dotykając, klepiąc, głaszcząc bez naszej wyraźnej zgody lub kiedy mówi o nas — zarówno o naszym ciele, jak i cechach — w sposób nieakceptowany w kontaktach, które nie są intymne.
- Pewne sytuacje w ogóle nie powinny mieć miejsca. Jednak mówiąc o granicach strefy osobistej, nie można pominąć naszego osobistego odczucia. Uwagi, komplementy, gesty i zachowania można różnie interpretować. Jeśli uznajemy, że nie przekraczają granicy, a są zaproszeniem do kontaktu, flirtu, relacji, na którą się godzimy świadomie, to trudno mówić o molestowaniu. Słowem klucz jest tu świadoma zgoda. - dodaje psycholog.
W dzisiejszych czasach dużo słyszy się o przypadkach molestowania, czy molestowania seksualnego? Czy są prowadzone w Mielcu lub okolicy jakieś terapie dla osób, które spotkały się z tym problemem?
- Mam takie poczucie, że coraz mniej spotykamy się z problemem nadużywania władzy, stanowiska czy pozycji społecznej. Stajemy się coraz bardziej asertywni, pewni swoich praw. To dobre zjawisko. Umiemy troszczyć się o granice w relacjach zawodowych. Niestety, wciąż mamy problem z tworzeniem bezpiecznych i zdrowych relacji osobistych. Szczególnym problemem jest ogrom nadużyć i przemocy w rodzinach. Zdaje się, że problem leży u podstaw — w tworzeniu relacji z rodzicami, wychowaniu bez przemocy, skutecznej i zdrowej komunikacji między partnerami. W naszym mieście funkcjonują zarówno publiczne instytucje dbania o zdrowie psychiczne, jak i prywatne. Każdy z nas może zgłosić się do psychologa lub psychoterapeuty. Zapotrzebowanie na pomoc psychologiczną jest ogromne. - podkreśla psycholog.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.