Policjanci z wydziału kryminalnego w Mielcu zajmowali się sprawą wielu włamań i kradzieży, które działy się na terenie Mielca i Dębicy. Mimo upływu czasu, udało im się namierzyć podejrzanego. To 41-letni mieszkaniec gminy Radomyśl Wielki.
- Mężczyzna dokonywał włamań od maja 2022 roku. Najczęściej wybierał nowo budowane domy i opuszczone budynki, wyważając drzwi wejściowe. Z tych miejsc kradł wszystko, co miało wartość, takie jak: materiały budowlane, silniki elektryczne, elektronarzędzia, narzędzia budowlane, a nawet przyczepkę samochodową, panele i bramy ogrodzeniowe. Podejrzewamy, że używał skradzionych rzeczy przy budowie swojego własnego domu. - poinformowała mielecka policja.
Policjanci zebrali wystarczający materiał dowodowy i przedstawili mężczyźnie 6 zarzutów. Śledztwo nadal trwa, więc możliwe, że pojawią się kolejne zarzuty.
Udało się odzyskać część skradzionego mienia i zwrócić je właścicielom. Teraz 41-latek może spędzić nawet 10 lat w więzieniu.
Komentarze (0)