Monika Wilczyńska to mieszkanka Mielca, która swoją przygodę z wokalem rozpoczęła, będąc jeszcze dzieckiem. Jej marzeniem było stanąć kiedyś na scenie, co ciężką pracą udało się jej osiągnąć.
Kacper Piękoś: Opowiedz naszym czytelnikom, jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką i dlaczego akurat wokal?
Monika Wilczyńska: Moja przygoda ze śpiewaniem rozpoczęła się już w wieku 6 lat, wtedy po raz pierwszy poszłam na zajęcia wokalne. Wcześniej oczywiście już dużo śpiewałam w domu, wspólnie z mamą, która uznała, że w sumie to nawet nie fałszuje i może coś ze mnie będzie. Tak naprawdę to dzięki niej weszłam w ten muzyczny świat i tak jestem w nim już od 24 lat. W tym czasie wystąpiłam na wielu scenach, mniejszych i większych, wzięłam udział w wielu konkurach i festiwalach, na których zawsze zdobywałam jakąś nagrodę. Na co dzień jestem instruktorem wokalnym w Gminnym Ośrodku Kultury w Grochowem, gdzie tak jak ktoś kiedyś mnie, teraz ja uczę śpiewać dzieci i młodzież. Jestem też wokalistką zespołu muzycznego Randez – Vous oraz solistką Grupy wokalnej Summer Voice, działającej przy SCK w Mielcu. Śpiewam też w różnych innych przedsięwzięciach muzycznych, m.in. w koncertach z serii Podkarpackie Sięga po Największych w DK w Przecławiu czy Jesiennych Impresjach w Baranowie Sandomierskim i Skopaniu gdzie zaczynałam stawiać swoje pierwsze poważniejsze kroki na scenie.
KP: Jak wyglądała Twoja droga do programu? To była Twoja decyzja, a może ktoś z Twoich bliskich zaproponował Ci udział?
MW: Do programu chciałam się zgłosić już dawno. Udział w nim zawsze był moim muzycznym marzeniem. Zawsze chciałam stanąć na tej scenie i pokazać światu, co potrafię, jednak nigdy nie miałam aż tyle odwagi, żeby to zrobić. Do programu zgłosiła mnie koleżanka, Dagmara Jachyra, która od kiedy się poznałyśmy „odgrażała się”, że to zrobi, ale nie sądziłam, że mówi poważnie. Jednak któregoś pięknego, majowego dnia zadzwoniła do mnie z informacją, że dostałam się do programu The Voice of Poland i pamiętam, że w tym momencie myślałam, że sobie żartuje, bo przecież ja się nie zgłaszałam. Prowadziłam wtedy zajęcia z dziećmi i aż usiadłam! Początkowo byłam na nią zła, że to zrobiła, ale teraz z perspektywy czasu bardzo jej za to dziękuję. Wspaniała przygoda, świetni ludzie, nie tylko uczestnicy, ale także cała produkcja i cudowni trenerzy wokalni. Z czystym sumieniem polecam każdemu, kto zastanawia się nad wzięciem udziału w tym programie.
Emisja programu z udziałem mielczanki będzie miała już w najbliższą sobotę, 23 września.
Serdecznie zachęcam wszystkich do obejrzenia odcinka z moim udziałem. Emisja już w sobotę 23 września o godzinie 20:00 na antenie TVP2. Bądźcie tam razem ze mną! - zaprasza Monika Wilczyńska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.