Zdarzenie miało miejsce w piątek 9 września przed godziną 14. Wtedy uwagę funkcjonariuszy z mieleckiej drogówki przykuł czarny Volkswagen. Kierujący pojazdem zajmował przeciwległy pas, przez co stwarzał zagrożenie dla ruchu drogowego.
Mundurowi próbowali zatrzymać kierowcę, podając mu sygnały dźwiękowe i świetlne, które ten jednak zignorował. Zamiast zatrzymać się, zwiększył prędkość i zaczął uciekać. Pościg zakończył się na ulicy Orlej. Wtedy 41-latek stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na chodnik i uderzył w znak drogowy oraz ogrodzenie jednej z posesji.
Jak się okazało, kierowca miał blisko 3,5 promila alkoholu. 41-latek trafił do aresztu. W najbliższym czasie odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, jazdę pod wpływem alkoholu oraz szereg popełnionych wykroczeń w ruchu drogowym.
Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 41-letni kierowca może otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów na nawet 15 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.