Grzegorz Lipiec: Jak zaczęła się miłość do Stali Mielec? Pamiętasz swój pierwszy mecz przy Solskiego?
Tomasz Leyko: - Trudno dokładnie powiedzieć. Do sportu ciągnęło mnie od dawna. Każda transmisja, bez względu na dyscyplinę przykuwała moją uwagę. Historia Stali też miała swoje znaczenie. Bo intensywniej zacząłem się interesować mieleckim sportem po tym, jak tato opowiedział mi – trochę z żalem – że swego czasu Stal była najlepsza w Polsce. To było w 1987 roku jak piłkarze spadali do II ligi. Pamiętam emocje sezonu 87/88 kiedy walczyliśmy o awans. Dla mnie nieistotne było, że gramy w II lidze, ważne iż byliśmy niemal cały sezon na 1 miejscu. No i następny sezon 5.miejsce w ekstraklasie, dwie wygrane z przyszłym mistrzem Polski Ruchem Chorzów. Tamte rozgrywki zbudowały we mnie kibica.
Mecz Stali, który zawsze będziesz pamiętał to...
- Zazdroszczę starszym kibicom, bo oni mogą sobie wybierać Real Madryt, HSV Hamburg, od "biedy" Lokeren... Mnie ominął nawet pamiętny mecz charytatywny dla Zygmunta Kukli, bo złapało mnie wtedy zapalenie płuc. Powiem zatem przewrotnie... Mecz, który mocno utkwił mi w pamięci to inauguracja sezonu 1998/99. Na stadionie w Głogowie Małopolskim Stal rozpoczynała sezon w klasie okręgowej czyli w na piątym poziomie rozgrywkowym, ale to była wciąż moja Stal. Klub zostawiony sam sobie, bez większych perspektyw podniósł się wtedy dzięki grupie kilku zapaleńców i kibiców, którzy na ten mecz okręgówki przyjechali 4 autokarami. To wtedy powstały podwaliny pod dzisiejszą sytuację. Mam małą satysfakcję, bo zrobiłem jedyne zdjęcie drużynowe, które powstało w tamtym czasie. Ja raczkowałem wtedy jako dziennikarz. Klub, który 10 lat wcześniej wygrywał z mistrzem Polski, grał na piątym szczeblu rozgrywek, a mianem derbów określono starcie ze Startem Wola Mielecka. Trudne to były czasy dla klubów, które miały oparcie w dawnych kombinatach ludowej ojczyzny. Stal nie była jedynym klubem, który spotkał taki los, ale najdłużej z tych byłych, wielkich wychodziła. Pamiętam wtedy w Głogowie jak rozmawialiśmy, że 10 lat to maksimum na powrót do ekstraklasy. Okręgówkę przeszliśmy jak burza, ale od IV ligi zaczęły się schody.
Stal Mielec w sezonie 2023/2024 w PKO BP Ekstraklasy. Na co liczysz? Czy przede wszystkim będzie mniej nerwów w walce o utrzymanie niż w poprzednich rozgrywkach?
- Oczywiście, że liczę na mniejszą dawkę nerwów i emocji, choć emocje w sporcie nie są czymś złym, byle byłyby to zdrowe emocje. U nas czasami tych złych emocji jest za dużo. I paradoksalnie trzeci sezon po powrocie zakończył się najlepszym wynikiem sportowym, to tych złych emocji było zbyt dużo. Liczę, że w tym sezonie będzie lepiej i tej drużynie trzeba dać szansę, zaufać, nawet jeśli z początku będzie gorzej. Oczekiwania części kibiców przewyższają możliwości klubu zarówno te finansowe jak i organizacyjne. Przy takiej konstrukcji budżetu jesteśmy wręcz skazani na większe lub mniejsze rewolucje kadrowe. Na piłkarzy anonimowych lub mających coś komuś do udowodnienia. Od awansu do ekstraklasy te rewolucje są stopniowo coraz mniejsze i nie mam na myśli tylko statystycznej liczby transferów. Cieszmy się więc z każdego punktu, z każdego zwycięstwa. Oczekujmy od piłkarzy pełnego zaangażowania, walki o każdy centymetr boiska, ale przede wszystkim ambicji i maksymalnego zaangażowania, wygrywania ze sobą, ze swoimi słabościami, czasami kompleksami. Jeśli zobaczymy właśnie te elementy na boisku, to na wynik meczu popatrzymy z zupełnie innej perspektywy. Każde miejsce powyżej 11. pozycji, będzie wielkim sukcesem tego zespołu.
Kto zostanie mistrzem Polski? Kto spadnie z PKO BP Ekstraklasy?
- Na chłodno i bez entuzjazmu – mistrzem będzie Legia Warszawa. Runjanic poukładał, drużynę, wniósł trochę organizacyjnego spokoju. Bardzo rozczarował mnie Raków po zdobyciu mistrzostwa Polski. Wszystkie podejmowane kroki nieco przeczą się z wizją jaką jeszcze wcześniej przedstawiano. Szkoda, bo czekamy na polski klub w Lidze Mistrzów i pewnie jeszcze poczekamy. Kto spadnie? Czekam na te głosy ekspertów z zainteresowaniem co roku. Mistrzostwo przepowiedzieć to nie problem. Wskazać trójkę spadkowiczów to wyzwanie... To ja może nazbyt ogólnie... Na pewno nie Stal! Myślę, że znów spadnie jakaś "wielka firma". To tak jak oczekiwania, struktura klubu i możliwości - rozjeżdżają się od początku sezonu. I w tym względzie mam kilku kandydatów. Trzymam kciuki żeby utrzymała się Puszcza. Znam się z trenerem Tułaczem już dobrych parę lat i życzę mu aby paru faworytów odprawił z kwitkiem.
Niezbędnik Kibica z Korso
Jesteś fanem piłkarskiej Stali Mielec. Musisz to mieć. W najnowszym Tygodniku Korso wszystko o starcie sezonu 2023/2024 PKO BP Ekstraklasy, kadra Stali Mielec, terminarz, wielki plakat drużyny, ciekawostki i rozmowy.Tylko u nas osiem stron o starcie PKO BP Ekstraklasy. Przypomnijmy. Pierwszy mecz mielecka drużyna rozegra już w sobotę, 22 lipca, o godzinie 15 przy Solskiego. Rywalem Stali będzie Cracovia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.