reklama

W Mielcu wycięto 40-letnią wierzbę. Urząd Miasta Mielca odpowiada

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Kacper Piękoś

W Mielcu wycięto 40-letnią wierzbę. Urząd Miasta Mielca odpowiada - Zdjęcie główne

Urząd Miasta Mielca odpowiedział Radnym, którzy wczoraj (20.09) zorganizowali krótki briefing prasowy, dotyczący wycinki drzew. | foto Kacper Piękoś

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności W środę 20.09 odbył się krótki briefing prasowy, zorganizowany przez radnych Radosława Swoła, Jolantę Wolską oraz Roberta Wójcika. Radni odwoływali się do wyciętej, 40-letniej wierzby na os. Lotników oraz innych wyciętych drzew. Urząd Miasta odpowiada.
reklama

Radni mówili wczoraj o sprawie wycinki drzew, która miała miejsce w ostatnich dniach w naszym mieście.

Jak się dowiedzieliśmy, na wniosek prezydenta miasta Mielca, starostwo powiatowe wydało zgodę na wycinkę dorodnych drzew w naszym mieście, w tym wierzby, która jest za naszymi plecami. Pełniła ona funkcję nie tylko taką, jak każde drzewo, czyli produkowała tlen, ale również chroniła korzystających z tężni od hałasu, kurzu, pyłu i spalin pochodzących z jezdni. Nie rozumiemy dlaczego komisja ochrony środowiska nie została poinformowana o takiej akcji.

-mówił radny Radosław Swół.

Chcemy wywołać szerszą dyskusję, ponieważ uważamy że nie ma dzisiaj formuły współpracy rady miejskiej z urzędem miasta. Mamy nadzieję, że ta współpraca się zawiąże, bo cel jest wspólny i drzewa są wspólne. W mieście takim jak Mielec, gdzie problem z powietrzem jest i pewnie jeszcze przez jakiś czas będzie, drzewa są naszym naturalnym sprzymierzeńcem. Wycinanie tak dorodnych drzew musi być poprzedzone gruntowną analizą i musi to być wykonywane z rozwagą.

-kontynuował radny Radosław Swół.

W tej sprawie wypowiedziała się także radna Jolanta Wolska.

Wystąpiliśmy już z pismami, w których pytaliśmy na jakiej podstawie te drzewa zostały wycięte, w jakiej ilości, czy to badali dendrologowie. Nie zgadzamy się na to, żeby tak piękne drzewa były wycinane w naszym mieście. Złożyliśmy ostatnio interpelację dotyczącą pielęgnacji drzew, ponieważ są one zaniedbane.

-mówiła radna Jolanta Wolska.

Głos w sprawie zabrał także radny Robert Wójcik.

Radni mówią jednym głosem, niezależnie od barw politycznych. Nie ma naszej zgody na wycinanie zdrowych, kilkudziesięcioletnich drzew. Chcemy pokazać, że się na to bezwzględnie nie zgadzamy. Chcemy wypracować taką procedurę, aby każde drzewo które jest wycinane w Mielcu, było omówione przez radę, aby sprawdzić zasadność wycinki.

-mówił radny Robert Wójcik.

Urząd Miasta Mielca odpowiedział:

W związku z konferencją prasową zorganizowaną przez radnych Rady Miejskiej w Mielcu, która dotyczyła wycięcia wierzb na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych przy ulicy Tańskiego informujemy, że zezwolenie na wycinkę wydał Starosta Powiatu Mieleckiego decyzją z dnia 13.09.2023r. - czytamy na stronie Urzędu Miasta Mielca.

Wierzba o obwodzie 240 cm zlokalizowana tuż przy ciągu pieszo – rowerowym wykonanym wzdłuż jezdni Alei Ducha Świętego znajdowała się w fazie zamierania, a tzw. „posusz” w jej koronie wynosił około 70%. Ponadto drzewo zainfekowane było pasożytem wywołującym białą zgniliznę drewna (czyreń ogniowy). Wierzba o obwodzie 340 zlokalizowana była w niemalże centralnej części terenu rekreacyjno -wypoczynkowego, w pobliżu tężni solankowej, bezpośrednio przy alejce spacerowej. Korona drzewa składała się z trzech głównych przewodników (pni), z których każdy wytworzył poboczne konary. Główne przewodniki połączone są rozwidleniem typu v – kształtne, które nie zapewnia konarom stabilności i jest bardzo podatne na wyłamania. W miejscu podziału konarów widoczny był ubytek wgłębny, w którym w zaawansowanym stopniu postępował proces murszenia pnia. W koronie wierzby widoczne były liczne ślady po odłamanych konarach oraz gałęziach, natomiast grubsze konary posiadały wypróchnienia. W obrębie mocno ulistnionej korony wierzby bardzo często dochodziło do licznych wyłamań kruchych gałęzi i konarów pomimo systematycznie prowadzonych w jej koronie zabiegów pielęgnacyjnych - czytamy dalej w oświadczeniu.

Pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Odparami - Referatu Zieleni, dokonali oględzin przedmiotowych drzew, stwierdzając ich złą kondycję fitosanitarną.

Pod uwagę wzięto także liczne zgłoszenia o wyłamanych gałęziach i konarach z koron drzew, a także wzięto pod uwagę cechy charakterystyczne tego gatunku, tj. miękkość drewna, podatność na łamliwość konarów, kruchość. podatność na infekcję, specyfikę miejsca w którym rosły (główne miejsce rekreacyjne w tej części osiedla, trakt komunikacyjny).

Dlatego  podjęto decyzję o konieczności ich usunięcia. We wniosku do Starostwa Powiatowego zaproponowano iż usunięte drzewa zostaną zastąpione w terminie do dnia 30.04.2024 roku czterema nowymi drzewami - informuje Urząd Miasta.

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama