Większość z Was zna już historię Mai, ale jest wiele osób nowych i chcę troszkę im przybliżyć, na co i po co zbieramy tak ogromną kwotę i co czeka teraz Maję. W ciągu ostatnich dwóch lat przeszła 3 operacje. Odbyły się one tylko i wyłącznie dzięki Wam.
Będę do końca życia wdzięczna. Ostatnia była bardzo skomplikowana. Maja ma w sobie masę śrub, gwoździ, płytek. Od dwóch lat przechodzi intensywną rehabilitację. Lekarze robią wszystko, żeby jej pomóc. Po ostatniej konsultacji w październiku okazało się, że wygraliśmy bitwę, ale nie wojnę. Doktor Paley podjął decyzję o kolejnej operacji, którą Maja musi przejść już w grudniu, a koszt tej operacji to prawie 400 tys. złotych. Jesteśmy załamani. Maja jest walecznym dzieckiem, ale nie wiem ile jeszcze ran i bólu zniesie jej malutkie ciało. Nie poddaje się, walczy. Maja jest już na tyle duża, że rozumie swoją niepełnosprawność. Serce ściska, bo obiecuję jej, że zrobię wszystko, a tak naprawdę nie wiem, czy dotrzymam słowa. Lekarze również robią wszystko, aby jej pomóc. Nikt poza doktorem Paleyem nie podjął się leczenia Mai. Błagam Was nie Pozwólcie zmarnować tej szansy.
To apel kochającej mamy, która obiecała, że dla córki zrobi wszystko. Pomóżmy!!!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.