-Zgodzę się z tym, że te dwa mecze wyglądały całkowicie inaczej w naszym wykonaniu. W sobotę Tarnów grał bardzo dobrą siatkówkę, dziewczyny popełniały mało błędów, podbijały niemożliwe piłki w obronie, co niewątpliwie je nakręcało. Niestety my nie potrafiłyśmy się im postawić i przegrałyśmy mecz sportowo, ale też mentalnie - powiedziała Julita Molenda.
Przypomnijmy, że pierwszy mecz finałowy zakończył się korzystnie dla Tarnowa wynikiem 3:0 (25:21, 25:19, 25:19).
- To był dla nas zimny prysznic, ale każda z nas wyciągnęła wnioski i w niedzielę inicjatywa była już po naszej stronie. Nie pozwoliłyśmy wyrwać sobie tego zwycięstwa - dodała Julita, która została najlepszą zawodniczką niedzielnego meczu w Tarnowie. Mielczanki pewnie wygrały to spotkanie również 3:0, deklasując drużynę gospodarzy w pierwszym secie 25:9.
- Teraz wracamy do siebie na hale i będziemy walczyć o każdą piłkę, tak jak miało to miejsce w niedziele - zakończyła Julia Molenda, zawodniczka ITA TOOLS Stali Mielec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.