![Komentarze po meczu Stali Mielec z Górnikiem Zabrze. Stal okradziona z punktów [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/galleries/bb05799b-b29f-4382-9506-f1c96dae2983)
Adam Majewski - Jesteśmy mistrzami w utrudnianiu sobie sytuacji
Nie ma znaczenia, co bym teraz powiedział. Najważniejszy jest wynik, a ten jest niekorzystny. Przegraliśmy spotkanie. Myślę, że nie byliśmy zespołem słabszym. Zasłużyliśmy na wygraną. Nie będę komentował decyzji sędziego - tak mówiłem wcześniej. Tak naprawdę trudno nie skomentować tego. Oglądałem tę sytuację. Oczywiście sami jesteśmy sobie winni. Zaczęliśmy mecz świetnie. Mieliśmy niewykorzystane sytuacje. Ja wiem, że praca sędziego jest trudna, choć praca trenera jeszcze trudniejsza, bo musi podejmować decyzję przed, a nie ma do pomocy VAR-u. Niestety, na końcu jesteśmy uzależnieni od tego, czy sędzia pokaże charakter, czy nie. Niestety, sędzia podjął taką decyzję, a nie inną. Moim zdaniem niesłuszną - powiedział na konferencji Adam Majewski.Koniec jest taki, że przegrywamy to spotkanie. Jesteśmy mistrzami w utrudnianiu sobie sytuacji. Liga się jeszcze nie kończy. W piątek gramy z Piastem i będziemy chcieli te punkty odrobić. Jest bardzo duże rozgoryczenie. Nie będę mówić źle o Bartku Mrozku. Zdarzył mu się błąd, ale wiele razy pomagał drużynie i mam nadzieję, że tak będzie dalej - powiedział trener.
- Padła bramka z Rakowem nieuznana, teraz też nieuznana i tak to wygląda - słyszymy.
Krystian Getinger - Będziemy pracować by poprawić skuteczność
- Myślę, że dobrze zaczęliśmy to spotkanie. Uważam, że pierwsza połowa powinna się zakończyć golem dla nas. Niestety, skuteczność nie była naszą mocną stroną. W tych czterech spotkaniach za dużo sytuacji sobie nie stworzyliśmy. Przegrywamy wszyscy, ale sezon jest jeszcze długi. Będziemy pracować, by poprawić skuteczność i wygrać piątkowe spotkanie - powiedział po meczu Krystian Getinger, kapitan Stali Mielec.
Mateusz Matras - To jest najważniejsze, żeby dobrze wejść w mecz i szybko strzelić
Wydaję mi się, że z gry byliśmy zespołem lepszym, nie udało nam się wykorzystać dwóch świetnych sytuacji… szkoda. Warunki były takie, że wiedzieliśmy, iż kto pierwszy zdobędzie bramkę, ten może bardzo dużo zyskać. Szkoda też tej niefortunnej bramki straconej.Później strzeliliśmy bramkę na 1:1, ale sędziowie dopatrzyli się tam faulu jeszcze przed dośrodkowaniem. W ogóle to śmieszna ta cała sytuacja z podjętą decyzją.
Ciężko mówić o założeniach, bo pogoda zweryfikowała to wszystko, chcieliśmy grać w piłkę od tyłu i parę razy fajnie wyszliśmy. Górnik Zabrze nie stwarzał sobie wielu sytuacji, w pierwszej połowie może jedną, w drugiej dużo wrzucali na chaos, nic klarownego.
Recepta jest prosta, musimy jako pierwsi strzelić bramkę, później kontrolować mecz i dołożyć drugą. To jest najważniejsze, żeby dobrze wejść w mecz i szybko strzelić - słyszymy od Mateusza Matrasa.
Co powiedział Wam sędzia po przeprowadzonej analizie?
Powiedział, że jeszcze przed wykonaniem rzutu rożnego był tam faul, więc musiał wrócić do tej sytuacji. Mówił, że zawodnicy się zderzyli i dla niego to był ewidentny faul - mówi zawodnik.
Błędy sędziego
Sędzia nie uznał bramki dla Stali Mielec, ponieważ uznał, że przed wznowieniem gry był faul. Po kontroli VAR sędzia wskazał na ponowne wykonanie rzutu rożnego. Ta sytuacja była komentowana przez ekspertów i innych sędziów na Canal+. Według nich bramka powinna być uznana. Co więcej trzeba jeszcze raz przyjrzeć się bramce Górnika. Czy czasem Podolski nie był na pozycji spalonej i nie przeszkadzał Mrozkowi?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.