reklama

PKO BP Ekstraklasa. Najpiękniejsze ujęcia oprawy kibiców Stali Mielec na meczu z Jagiellonią Białystok [ZDJĘCIA, WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Strefa kibica W poniedziałek Kibice Stali Mielec przygotowali piękną oprawę stadionową. Dokładnie w 19 minucie i 39 sekundzie pojawiły się serpentyny.
reklama

Ze starych gazet zrobiono konfetti. Przez połowe meczu na Sektorze A i B było mnóstwo biało-niebieskich flag.

PGE FKS Stal Mielec zremisowała z Jagiellonią Białystok 1:1. Kolejny mecz już w Wielką Sobotę na wyjeździe z Widzewem Łódź. 

Najbliższe spotkanie na Solskiego odbędzie się w poniedziałek, 17 kwietnia o godz. 19:00.

Wciąż można zapisać się na wyjazd kibiców do Szczecina. Zapisy w Sektorze-5. Koszt 140 złotych.

 

Wypowiedzi trenerów po meczu:

-  Pierwsza połowa dla nas do zapomnienia. Zagraliśmy słabe zawody, mieliśmy trudne momenty. Na pewno nie jest łatwe dla zawodników, gdy przy zmianie trenera już w trzeciej minucie traci bramkę. W szatni powiedziałem zawodnikom, że są takie chwile, gdy nie idzie, ale trzeba to przetrwać. Jagiellonia mogła zdobyć drugą bramkę. W przerwie dokonaliśmy korekt, przekazaliśmy uwagi graczom. Drużyna mentalnie była w trudnym momencie, ale udało się do niej dotrzeć. Było to widać w drugiej części. Stworzyliśmy sporo sytuacji, wierzyliśmy w zwycięstwo. Było blisko, ale czegoś zabrakło. Oba zespoły nie poprawiły swojej sytuacji w tabeli, ale szanujemy ten zysk, zwłaszcza po pierwszej połowie

- mówił Kamil Kiereś trener Stali Mielec.

- Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze. Strzeliliśmy szybko gola i mieliśmy kontrolę nad przebiegiem rywalizacji. Rywal nie był w stanie nam zagrozić. Sytuacja zmieniła się w drugiej części meczu. Zostaliśmy zepchnięci do obrony, Stal wyrównała i miała kolejne okazje. My też mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Z tego powodu jesteśmy źli i rozczarowani. W szatni widziałem po spotkaniu na twarzach zawodników ogromne rozczarowanie. Szanujemy ten punkt, ale nie ukrywam, że apetyty mieliśmy większe. Rywal był mocno zdeterminowany po zmianie trenera. Drużyna przeciwnika zyskała dodatkowy impuls

- powiedział były już trener Jagiellonii Białystok Maciej Stolarczyk.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama