"Chłodne pływy"- koncert muzyki alternatywnej w "Od Zmierzchu Do Świtu" [ZDJĘCIA]

Crust punk to odmiana muzyki punk, charakteryzująca się agresywną stylistyką, wzorowaną na twórczości angielskich zespołów grających w pierwszej połowie lat 80. XX wieku. Crust punk funcjonuje na pograniczu muzyki metalowej i punkowej. Post punk to styl w obrębie muzyki rockowej, wywodzący się z punku, będący skutkiem poszukiwań artystycznych zespołów z tego kręgu, efektem tego stało się wyjście poza dość wąskie ramy gatunku. Zimna fala, czy też cold wave to jeden z nurtów muzyki postpunkowej, wywodzący się ze stylistyki nowej fali.

"Chłodne pływy" to cykl imprez dla miłośników ostrzejszej muzyki, fanów punku i metalu. Sobotni koncert to pierwszy taki event rozpoczynający ten cykl. Za organizacją imprezy stoi mielecki kolektyw Porypanka, który swoimi wydarzeniami chętnie wspiera rożne akcje społeczne m.in. zbiórkę ubrań dla uchodźców z Białorusi, czy też Ukrainy oraz datki na schronisko mieleckie. W czasie koncertu mogliśmy podziwiać artystów z całej Polski, będących najlepszymi w crust punku, zimnej fali i post punku. Na oknach budynku zawisły prace artysty Zygomira, którym mogliśmy się dokładnie przyjrzeć podczas koncertu. Prace projektanta graficznego mogliśmy nawet zakupić, a dochód ze sprzedaży zostanie przekazany na schronisko. Wszystkie prace wyprzedały się w oka mgnieniu, jeszcze w trakcie koncertu. Młody artysta zjmuje się animacjami, fotogrametrią oraz spełnia wizje swoich klientów. Wydarzenie rozpocząło się o 20, a bramki już zostały otwarte o 19. Bilet kosztował 20 zł, a do 15 roku życia wejście było free. Podczas wydarzenia właściciele coctail baru i kolektyw Porypanka zbierali pieniądze do puszki na bezdomne zwierzaki z mieleckiego schroniska dla zwierząt. Fanów muzyki mogliśmy zobaczyć ubranych w koszulki z logiem znanych zespołów, takich jak Metallica, ACDC, Nirvana czy Iron Maiden. Artyści na scenie dawali z siebie wszystko, a tłum publiczności tańczył razem z nimi. Nie zabrakło charakterystycznego dla takich imprez pogo i bujania głową w górę i w dół przez cały koncert. Dominował kolor czarny, liczne naszywki, glany i katany. Uczestnicy byli w przeróżnym wieku i nie zabrakło nastolatków żyjących muzyką innych pokoleń.