Kilka dni temu Mielec i okolice obiegła informacja, że właśnie z naszych rejonów będzie bardzo dobrze widoczna zorza polarna.
Mielczanie mogli ją zaobserwować w nocy z 23 na 24 kwietnia.
Nie da się ukryć, że to rzadkie zjawisko zaciekawiło naprawdę wielu. W tym zdecydowanie zainteresował się tym faktem Grzegorz Radosław Maziarski, prowadzący m.in. kanał na YouTubie o nazwie "Skrawki Puszczy FOTOGRAFIA".
Dzięki niemu właśnie każdy, kto nie miał okazji obserwowania tego niecodziennego zjawiska na żywo, może to nadrobić.
Zorza polarna widoczna z okolic Mielca. "Co to była za noc!"
"Ach, co to była za zorza, co to była za noc!"
— takimi słowami powitał widzów Grzegorz Radosław Maziarski, autor filmu relacjonującego tę noc.
Dostałem powiadomienie z aplikacji Aurora na telefon, gdzie po prostu wyskoczyło, że jest możliwość zobaczenia zorzy polarnej na naszej szerokości geograficznej. (...) Wyszedłem, na balkon i popatrzyłem. Myślę: »kurdę, cosik dziwnie jasne niebo«. Wziąłem aparat..."
— opowiadał z nieukrywanym podekscytowaniem autor filmu, który jak sam mówi, na ten moment czekał 8 lat.
Grzegorz Radosław Maziarski mieszka na Podkarpaciu, w okolicach Mielca, o czym zresztą mówi w swoim materiale. Idealne okoliczności sprawiły, że jesteśmy bogatsi o wspomnianą relację z tego rzadkiego wydarzenia, jakim byłam widoczna u nas zorza polarna.
Relację z kanału "Skrawki Puszczy" zostawiamy dla Was poniżej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.